Sernik z batonikami Daim

Czekam właśnie na nową książkę z Polski :) to jest właśnie dość duży minus mieszkania nie w swoim kraju, dla mnie, książkowego mola.Nie piszcie mi, że e-booki są fajne, jestem zbyt mocno przywiązana do papierowych kartek :)  Dlatego mam zamiar wrócić z Polski z walizką wypchaną, tak, książkami! Póki co, czytam sobie i przeglądam różne blogi kulinarne, dlatego tak lubię, gdy między przepisy wkrada się trochę prywaty :) a dziś pokażę Wam jeszcze przepyszny serniczek z batonikami Daim, o których wspominałam Wam przy okazji muffinek. Mam nadzieję, że dostaniecie je w najbliższej Ikei, od biedy można zastąpić je kruchymi krówkami :) niemniej jednak, na pewno przypadnie Wam do gustu (mój K. znów na diecie, ale spałaszował większość ;)

Składniki:

160 ciastek digestive w mlecznej czekoladzie

60 g masła

jeden batonik Daim

Batoniki kroimy bardzo drobno, ciastka kruszymy na pył i roztapiamy masło. Mieszamy wszystko razem i wylepiamy spód tortownicy (20cm). Schładzamy w lodówce.

Masa serowa:

500 g twarogu sernikowego

190 g cukru

1 budyń waniliowy (40g)

2 łyżki kaszy manny

3 jajka

150 ml kwaśnej śmietany (18%)

100 ml śmietany kremówki

2-3 batoniki Daim

Batoniki kroimy dość drobno. Twaróg, śmietany, cukier, budyń i kaszę miksujemy na jednolitą masę, pod koniec dodając kolejno po jednym jajku, wciąż miksując. Wsypujemy batoniki i mieszamy. Wylewamy na schłodzony ciasteczkowy spód i pieczemy w 150 stopniach przez ok. 1,5 godziny. Studzimy w uchylonym piekarniku, następnie schładzamy przez parę godzin w lodówce.

Na wierzch:

200 g masy krówkowej (z puszki)

1 batonik Daim

Masę podgrzewamy króciutko i smarujemy górę sernika. Batoniki kroimy i posypujemy po wierzchu. Smacznego! :)

Inspiracja.