Zdecydowanie moje ulubione ciasteczka :) banalne w przygotowaniu i nie ma opcji, by się nie udały! Był to mój pierwszy wypiek, także jestem do nich szczególnie przywiązana. Maślane, kruche i wspaniale pachnące wanilią... Ja wcinałam je z kubkiem mleka, a przepis mam od Kasi. Polecam!
Składniki:
szklanka mąki
1/3 szklanki cukru pudru
2 żółtka
100 g zimnego masła
1/4 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub cukru waniliowego
pół łyżeczki proszku do pieczenia
Połączyć wszystkie składniki i zagnieść ciasto. Jeśli ktoś woli, może najpierw wsypać mąkę i posiekać ją z masłem, a potem dodać resztę składników. Uformować kulę, owinąć folią i wstawić na godzinę do lodówki. Schodzone ciasto rozwałkować na grubość 2-3 mm, wykrawać ciasteczka i piec w 180 stopniach około 12 minut do lekkiego zrumienienia. Piekłam z połowy porcji i wyszły mi 24 duże ciasteczka :) można udekorować roztopioną czekoladą lub lukrem. Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz