Eklerki

Nagromadziło się trochę przepisów do wrzucenia, bo ostatnimi czasy piekę niemal codziennie :) na pierwszy ogień idą eklerki... Z najlepszym waniliowym budyniowym kremem własnej roboty! Jeśli chcecie, możecie przełożyć je bitą śmietaną, bo i takie spotykałam w cukierniach :) Jednak ja się zdecydowałam na przepis z tej strony, chyba po raz pierwszy ściśle trzymając się proporcji. Mniam, musicie zrobić!

Składniki:

1 szklanka wody

125 g masła lub margaryny

1 szklanka mąki

4 nieduże jajka

Wodę zagotowujemy z masłem i stopniowo dodajemy mąkę, cały czas mieszając. Ciasto będzie gotowe, gdy bez problemu będzie odchodziło od ścianek garnka. Ściągamy z palnika i odstawiamy do ostudzenia. Bardzo ważne!- masa musi wystygnąć całkowicie, inaczej eklerki nie urosną nam w piekarniku. Gdy wystygnie, miksujemy z jajkami. Formujemy eklerki - można wycisnąć je z pomocą rękawa cukierniczego lub pomóc sobie łyżką. Mają mieć około 3 cm grubości i 10 cm długości.  Mi wyszło około 12 wielkich eklerów, więc uważajcie bo naprawdę sporo rosną! Pieczemy w 200 stopniach przez około 30 minut, dopóki nie wyrosną i nie będą złote. Ostudzone przekrajamy na pół.

Składniki na krem:

600 ml mleka

laska wanilii

6 żółtek 

100 g cukru

40 g mąki pszennej

40 g mąki ziemniaczanej

Laskę wanilii przekroić na pół i wyskrobać ziarenka. Zagotować je wraz z mlekiem, doprowadzić do wrzenia i odstawić od razu na bok. Cukier utrzeć z żółtkami na puszystą, jasną masę, dodać mąki i wymieszać na gładką pastę. Wlać do mleka i utrzeć na gładką masę. Postawić znów na ogniu i zagotować przez 2 minuty. Budyń odstawić i przykryć folią, by nie utworzył się kożuch. 

Składniki na polewę:

100 g czekolady

40 masła\

Czekoladę rozpuścić z masłem. Przekrojone eklerki przełożyć ostudzonym kremem i wierzch oblać czekoladą. Odstawić na chwilę do jej zastygnięcia. Przekładać eklerki tuż przed podaniem, gdyż dość szybko miękną od kremu. Smacznego! :)