...
Te krakersiki upiekłam, gdy wybierałam się na małą posiadówkę do kolegi :) nie lubię za bardzo przychodzić z pustymi rękami, odkąd zaczęłam pichcić, a wiadomo, że facet prędzej zje coś słonego do piwa, niż kawałek najlepszego ciasta :) Połowę zrobiłam z makiem, połowę z solą czosnkową. Pamiętajcie, by rozwałkowywać je jak najcieniej lub potem usłyszycie jak ja od swojego chłopaka: "ogólnie to są bardzo dobre, ale te grube to bardziej jak słone ciastka a nie krakersy" :)
Składniki na dwie duże miski:
500 g mąki pszennej lub chlebowej
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
75 masła
120 g sera żółtego ( u mnie cheddar)
125 ml zimnej wody
sól czosnkowa, mak lub inne przyprawy do posypania
Ser ścieramy na tarce o bardzo drobnych oczkach. Dodajemy do reszty składników i zagniatamy miękkie, elastyczne ciasto. Schładzamy przez pół godziny w lodówce. Partiami wyjmujemy z lodówki i rozwałkujemy jak najcieniej, pamiętając, że im cieńsze, tym bardziej chrupiące. Wykrawamy dowolne kształty lub kroimy nożem w kwadraciki. Posypujemy ulubionymi przyprawami.Pieczemy na wyłożonej folią niewysokiej blaszce ok. 10 minut w 220 stopniach. Studzimy. Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz