Babeczki sówki

Przepis sprzed pół godziny :) skończyłam zajęcia o 18, przybiegłam do domu i poleciałam do Lidla na szybkie zakupy, by jeszcze dziś pokazać Wam propozycję halloween'ową :) Czyż nie są słodkie? Roboty z nimi mało, przyznam się, że najbardziej namęczyłam się przy rozklejaniu ciasteczek, więc chyba polecam kupić Wam oryginalne Oreo... Skorzystałam z przepisu na brownies z malinami, ale możecie użyć tu Waszego ulubionego na babeczki :) upieczcie na jutro!

Składniki na 14 muffinek:

200 g gorzkiej czekolady 

100 g mlecznej czekolady

240 g brązowego cukru

220 g masła

3 jajka

30 g kakao

140 g mąki

200 g malin (użyłam mrożonych, nie rozmrażać wcześniej)

dekoracja: kilkanaście pastylek typu M$Ms lub Smarties (żółtych

                  50 g gorzkiej czekolady

                  20 g masła

                  opakowanie ciastek typu Neo, Oreo

Gorzką i mleczną czekoladę roztapiamy z cukrem i masłem na jednolitą masę. Studzimy i dodajemy jajka, mąkę i kakao. Miksujemy. Dodajemy maliny i mieszamy. Formę do muffinek wykładamy papilotkami, nalewamy ciasta do ok. 3/4 wysokości. Pieczemy ok. 35 minut w 180 stopniach. Lekko studzimy. Masło roztapiamy z czekoladą. Ciastka dzielimy na dwie części: z nadzieniem i bez. Część bez nadzienia kroimy na pół. Polewę czekoladową rozsmarowujemy na babeczkach, przyklejamy zanim zastygnie oczy, wkładamy po cukierku (nos) i przytwierdzamy uszy. Oczy malujemy pozostałą czekoladą. Smacznego! :)