Blok czekoladowy

I ostatnia resztka mleka wykorzystana :) znacie blok czekoladowy? Deser pamiętający jeszcze czasy PRL-u.. Co smakowało kiedyś nie mogło okazać się niedobre :) ja miałam okazję próbować go lata temu na jakichś zamierzchłych urodzinach kuzynki.. Kiedy pierwszy raz przeczytałam przepis na niego, smak pamiętałam jak przez mgłę, więc wiedziałam, że prędzej czy później go wypróbuję :) blok jest pyszny, sycący i słodki. Przekonajcie się sami!

Składniki:

180 g cukru
250 g masła
125 ml mleka
4 łyżki kakao
400 g mleka w proszku (pełnego, sypkiego jak mąka,
nie w granulkach)
i dowolnie: u mnie herbatniki, żurawina, płatki migdałów i orzechy włoskie

Wszystkie składniki poza bakaliami i mlekiem w proszku włożyć do niewielkiego rondla i podgrzewać na małym ogniu, do połączenia. Ściągnąć z palnika i cały czas mieszając, dodać partiami mleko w proszku. Powinna wyjść gęsta, jednolita masa. Dodajemy do niej bakalie, mieszamy. Niewielką keksówkę wykładamy folią aluminiową i wylewamy masę. Wyrównujemy. Schładzamy w lodówce. Blok jest gotowy do spożycia po paru godzinach. Wyciągamy i kroimy dowolnie. Smacznego! :)

Inspiracja.