Szarlotka razowa

Nareszcie nadeszła pora na szarlotkę! Jedną już tej jesieni piekłam, o tutaj, ale naszła mnie ochota na wypróbowanie nowego przepisu :) ten zaciekawił mnie wykorzystaniem mąki razowej i to był strzał w dziesiątkę, bo nadała szarlotce orzechowego posmaku, i nawet zasugerowane w przepisie orzechy włoskie i rodzynki (baardzo średnio lubiane u mnie w domu) świetnie się wpasowały! :) Koniecznie polecam Wam do wypróbowania!

Składniki:

450 g mąki pszennej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

1 łyżeczka cynamonu

160 zimnego masła

100 g brązowego cukru

5 żółtek

5 łyżek naturalnego miodu

1,5 kg kwaśnych jabłek

120 g brązowego cukru

1 łyżeczka cynamonu

100 g orzechów włoskich

80 g rodzynek

Mąkę, proszek, cynamon przesiać, wymieszać z solą, cukrem. Dodać żółtka i masło, zagnieść ciasto. Schłodzić w lodówce przez około pół godziny. Podzielić na dwie części: 1/4 i czy 3.4.

Jabłka obrać, wykroić gniazda nasienne i pokroić w niedużą kostkę. Włożyć do garnka wraz z cukrem i cynamonem, nalać odrobinę wody, podgotować, dopóki nie zmiękną, lecz wciąż będą w całości. Dorzucić drobno posiekane orzechy i rodzynki, wymieszać. Większą częścią ciasta wylepić tortownicę (24cm), podpiec przez 10 minut w 180 stopnaich, wyłożyć nadzienie, wyrównać. Z pozostałej części ciasta pokroić w paski i ułożyć kratkę na wierzchu ciasta. Piec jeszcze 30 minut w 180 stopniach. Po upieczeniu oprószyć cukrem pudrem. Smacznego! :)

Inspiracja.